Spacer jesienią i zimą
Wraz ze spadkiem temperatury rodzice zaczynają zastanawiać się, kiedy można wyjść z dzieckiem na spacer. W przypadku bardziej doświadczonych rodziców, których dzieci urodziły się wiosną/latem, pierwsze spadki temperatury w okolice zera nie budzą obaw. Inaczej ma się sprawa z rodzicami dzieci urodzonych jesienią i zimą. Często zastanawiają się oni, czy można wyjść z noworodkiem na spacer kiedy temperatura oscyluje w okolicach zera. Niższa temperatura na zewnątrz nie dyskwalifikuje wyjścia na spacer. Ważne jest, aby odpowiednio przygotować siebie i dziecko do spaceru.
Ciepło, cieplej, gorąco…
Pierwszym z dylematów przed wyjściem na spacer zimą jest to, jak ubrać dziecko. Zapewnienie komfortu cieplnego jest bardzo ważnym elementem dla dziecka i jednocześnie wyzwaniem dla opiekunów. Najczęściej jednak rodzice ubierają dzieci za ciepło. Noworodek ma dwie tkanki tłuszczowe: białą i brązową. Tkanka tłuszczowa biała pełni funkcję izolacyjną oraz stanowi źródło energii. Z kolei brązowa tkanka tłuszczowa (zwana też brunatną) stanowi 5-10% masy urodzeniowej. Odgrywa ona ważną rolę w procesach termoregulacji, zwłaszcza przy oziębieniu noworodka. Tkanka ta zlokalizowana jest głównie w okolicy międzyłopatkowej, w okolicy karku, wzdłuż kręgosłupa oraz w dołach pachowych i śródpiersiu. Zatem, nawet kilkudniowe, zdrowe dziecko posiada mechanizmy, które pomagają mu radzić sobie w niższych temperaturach. Zaleca się ubieranie dzieci w kilka, ale cienkich warstw na tzw. cebulkę, jest to korzystniejsze dla dziecka niż ubieranie w jedną bardzo grubą warstwę ubrań. Aby sprawdzić, czy dziecko nie jest przegrzane lub wyziębione, należy dotknąć skóry karku dziecka. Sprawdzenie temperatury na buzi lub dłoniach nie jest miarodajne u maluszków.
Spacer, krem, naturalnie
Oprócz odpowiedniego ubioru podczas zimowych i jesiennych spacerów należy zadbać o ochronę skóry dziecka. Skóra niemowląt oraz małych dzieci różni się od skóry osób dorosłych, jest ona o 5-10 razy cieńsza oraz zawiera mniej włókien kolagenowych. Zasadniczo jednak skóra dziecka, jak i osoby dorosłej składa się z 3 warst (naskórek, skóra właściwa i tkanka podskórna). Skóra dziecka z czasem zmienia się i około 3. roku życia zaczyna przypominać w dużej mierze skórę osoby dorosłej. Różnice między skórą małego dziecka, a osoby dorosłej wynikają głównie z mniejszej dojrzałości poszczególnych warstw skóry. U małych dzieci lipidowy płaszcz ochronny skóry jest słabiej wykształcony. Naskórek jest cieńszy oraz wszystkie jego warstwy zawierają większą ilość wody. Warstwa rogowa naskórka jest z kolei znacznie cieńsza. Te różnice powodują, że u małych dzieci występuje większa przezskórna utrata wody, a odtwarzanie lipidowego płaszcza ochronnego przebiega wolniej niż u osób dorosłych. Aby zabezpieczyć delikatną skórę dziecka, należy przed wyjściem na spacer (nawet do 20 minut wcześniej) użyć kremu ochronnego zabezpieczającego skórę maluszka przed działaniem czynników atmosferycznych. W okresie jesienno-zimowym najlepiej sprawdzają się kremy na bazie wyciągów z olejów, które tworzą warstwę ochronną na skórze dziecka. Dobrze w tej roli sprawdzają się produkty zawierające w swoim składzie np. olej ze słodkich migdałów, masło kakaowe, olej lniany czy olej z avocado jak np. LINOMAG® Cold cream krem ochronny na zimę. Ważne jest, aby jesienią i zimą, kiedy temperatura spada, używać ochronnych produktów kosmetycznych bez wody w składzie. Jeżeli temperatura spada poniżej zera, krem zawierający w swoim składzie wodę może podrażniać wrażliwą skórę dziecka.