Odporność maluszka. Jak dbać o nią już w ciąży?

Czym tak właściwie jest odporność i jak ją zdefiniować? Najprościej to zdolność organizmu do obrony przed różnymi chorobotwórczymi drobnoustrojami. Szczególnie jesienią jest ona dla wielu rodziców tematem numer jeden. Żłobki, przedszkola i dające się we znaki częste infekcje sprawiają, że zaczyna się myśleć, jak szybko można ją wzmocnić. Ale warto wiedzieć, że ten temat powinien też zainteresować rodziców spodziewających się dziecka, ponieważ budowanie odporności najlepiej zacząć już w ciąży.

Karmienie piersią, poród i dobre bakterie

Wzmocnienie odporności w ciąży jest konieczne po to, żeby dziecko mogło się prawidłowo rozwijać. Od momentu zapłodnienia w organizmie kobiety dochodzi do szeregu zmian. Zmienia się również układ odpornościowy, który w okresie ciąży jest podwójnie obciążony. W łonie matki dochodzi do przekazania dziecku przeciwciał, co sprawia, że noworodek przychodzi na świat z pulą komórek odpornościowych. To one są dla niego pierwszą linią obrony przed infekcjami. Drugą istotną kwestią jest wzmacnianie odporności tuż po narodzinach. Bardzo pozytywnie wpływa na nie karmienie piersią. Mleko jest bogate w niezbędne przeciwciała, probiotyki i prebiotyki. Co to w praktyce oznacza dla młodych, karmiących mam? Przede wszystkim konieczność dbania o siebie i dobrego odżywiania się. Warto pamiętać, że około 4 tygodnia ciąży powstają jelita dziecka, a w 12 tygodniu zaczyna ono wytwarzać pierwsze enzymy trawienne. Sposób, w jaki w tym okresie odżywia się mama wpływa na jakość nabłonka wyścielającego jelita, czyli ma także wpływ na odporność maluszka.

Często powtarzam swoim podopiecznym, że poród naturalny to coś najlepszego co jesteśmy w stanie zafundować dziecku w kwestii budowania odporności. To w trakcie porodu układ pokarmowy dziecka kolonizuje się dobrymi bakteriami, które wspomagają pracę jelit i całego układu odpornościowego. Inną, bardzo ważną kwestią jest kangurowanie po porodzie. W tym czasie bakterie z ciała matki przenoszą się na skórę dziecka.

Jedzenie i ruch

Skoro wiadomo, jak dbać o odporność w ciąży i jaki wpływ na nią ma sam poród, pozostaje pytanie co dalej? Jak o nią dbać? Po pierwsze, dieta. Kondycja zdrowotna w dużym stopniu zależy od tego co jemy. Im mniej przetworzone jest nasze pożywienie, tym jest zdrowsze. Dlatego warto wyeliminować z diety dziecka śmieciowe jedzenie, fast foody, słodycze czy kolorowe napoje gazowane. Posiłki powinny być przygotowywane na bazie produktów ekologicznych, powinny zawierać świeże, sezonowe warzywa i owoce. W okresie zimowym można je śmiało zastępować mrożonkami. Bardzo ważna jest też aktywność fizyczna. Ruch sprawia, że ciało dziecka dobrze się rozwija, staje się silniejsze i bardziej sprawne. Również przebywanie na świeżym powietrzu i doświadczenie działania różnych warunków pogodowych buduje odporność dziecka. Często zwracam uwagę na to, że dziecko powinno wychodzić na spacer codziennie. Mżawka, prószący śnieg czy lekki wiatr nie są przeszkodą do wyjścia na spacer. Wyjątek stanowi duży mróz – taki powyżej minus 10 stopni Celsjusza – oraz upał powyżej 30 stopni. Dobrą praktyką codziennych spacerów jest ubieranie dzieci warstwowo, na tak zwaną cebulkę. Noworodka czy niemowlaka leżącego w wózku ubieramy w jedną warstwę więcej od siebie. Idącego obok nas malucha ubieramy tak samo jak siebie, a bardzo ruchliwego, biegającego i skaczącego malucha o jedną warstwę mniej. Przegrzanie malucha może spowodować spadek jego odporności.

Inną, bardzo ważną kwestią jest czystość i higiena. Kurz, wilgoć, brudne zabawki mogą być przyczyną alergii i stanowić źródło infekcji. Ale z drugiej strony warto pamiętać, że nadmierna czystość też jest szkodliwa. Ciało człowieka nie mające kontaktu z bakteriami czy wirusami nie jest w stanie się na nie uodpornić. Dobrze zadbać o codzienne wietrzenie pomieszczeń oraz utrzymywać temperaturę nie większą niż 21 stopni w dzień oraz około 19 stopni w nocy. Odzież dziecka powinna być przewiewna, czyli najlepiej bawełniana.

Potrzebny odpoczynek

Pozytywny wpływ na odporność ma również poprawny rytm wypoczynku i zabawy dziecka. Przemęczony, zestresowany i obciążony nadmiarem obowiązków organizm małego dziecka najczęściej reaguje obniżoną odpornością. Każde dziecko zanim ukształtuje się jego układ odpornościowy przechodzi średnio około 50 różnych infekcji. To oznacza, że chorowanie pomaga budować odporność. Ważną rolę odgrywają też szczepienia, które ogólnie podnoszą odporność, gdyż po nich organizm produkuje więcej przeciwciał.

Wielu rodziców swoim dzieciom podaje tzw. syropy na odporność. Najlepiej, jeśli są to naturalne wyciągi roślinne np. z owoców czarnego bzu czy dzikiej róży. Ważne są też probiotyki, które uszczelniają nabłonek jelit i nie przepuszczają do krwiobiegu bakterii ani wirusów. Często uczulam, że odporności nie da się budować tylko jesienią. Musimy dbać o nią przez całe życie, począwszy od życia płodowego. Najważniejsza jest obserwacja samego siebie i swojego dziecka. Zrozumieć trzeba też, że niewielki katar nie jest powodem, aby zamykać się w domu. Nabywanie odporności powinno wiązać się z kontaktem z innymi ludźmi i przebywaniem w wielu miejscach. Najlepszym sposobem walki z chorobami jest zapobieganie im, czyli dbanie o odporność nie tylko jesienią, ale przez cały rok. Działania wzmacniające system system odpornościowy powinny stać się częścią codziennego życia rodziny począwszy od życia płodowego. Wtedy przyniesie korzyści wszystkim jej członkom.

Tekst: Danuta Przybyłko, ambasadorka kampanii Położna na medal

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto blokadę reklam!!!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Prosimy, wesprzyj nas, wyłączając blokadę reklam.

Powered By
100% Free SEO Tools - Tool Kits PRO