Dziecko
Dzidziuś powoli przygotowuje się do wielkiej chwili, jaką jest poród i do funkcjonowania poza organizmem mamy.
W dalszym ciągu doskonali umiejętności połykania i wydalania, oddychania, ssania. Intensywnie ssie swój kciuk, co pozwoli mu się w przyszłości uspokajać.
Na tym etapie dzidziuś jest już w pełni rozwinięty, gdyby poród nastąpił teraz ma dość duże szanse na przeżycie. Maluch ma już ok. 46-47 cm i waży blisko 1800 gramów. Do końca ciąży jego waga najprawdopodobniej podwoi się, dlatego potrzebuje on teraz jeszcze więcej wartościowych pokarmów w diecie mamy.
Mama
W tym okresie ciąży możesz odczuwać twardnienie i napinanie macicy. Są to tzw. skurcze Braxtona-Hicksa. W ten sposób macica ćwiczy przed wielkim finałem, kiedy to pomoże Ci wydać na świat Twoje maleństwo. Zwykle tego typu skurcze mogą zaczynać się już w połowie ciąży, jednak dopiero teraz stają się bardziej odczuwalne. Zazwyczaj skurcz taki rozpoczyna się mrowieniem w górnej części macicy i powoli przesuwa się w dół z jednoczesnym napinaniem mięśnia. Wszystko trwa ok. 20 sekund.
Skurcze Braxtona-Hicksa nie są skurczami porodowymi – nawet, jeśli są bardzo dokuczliwe, są za słabe byś mogła z ich pomocą urodzić dziecko. Jednak czasami, zwłaszcza jeśli jesteś pierwszy raz w ciąży i nie potrafisz rozpoznać skurczy porodowych, może Ci się wydawać, że to napinanie macicy jest dość bolesne. Aby złagodzić te dolegliwości spróbuj zmienić pozycję (jeśli stałaś połóż się i odwrotnie).
Co ważne, jeśli mimo zmiany pozycji skurcze nie ustępują, stają się silniejsze lub rytmiczne i regularne natychmiast udaj się do swojego lekarza, który oceni czy nie ma zagrożenia porodem przedwczesnym.
***
Konsultacja: dr n. med. Tadeusz Oleszczuk