Twoja skóra w ciąży – przebarwienia, które warto zrozumieć

Wiadomo, że ciąża to czas pełen emocji i zmian – zarówno tych w sercu, jak i tych, które widać gołym okiem. Twoje ciało zaczyna żyć własnym rytmem, zaokrąglenie czy plamka na skórze opowiada historię o cudzie, który w Tobie rośnie. Nie zawsze jednak te zmiany są przyjemne. Jednym z najczęstszych wyzwań są przebarwienia na twarzy – tak zwana „maska ciążowa” albo melasma.

Nie jest to problem estetyczny, który wynika z zaniedbania, wręcz przeciwnie – to efekt cudownych, choć czasem kapryśnych hormonów. Estrogeny, progesteron i hormon MSH pracują w tym czasie na pełnych obrotach, stymulując melanocyty do produkcji melaniny. Efekt? Na policzkach, czole czy nad górną wargą mogą pojawić się brązowawe plamy. Część kobiet zauważa je w drugim trymestrze, inne dopiero pod koniec ciąży. To naturalne i w większości przypadków przemijające zjawisko, ale trudno nie poczuć się przez nie niepewnie, patrząc codziennie w lustro. Do tego dochodzi słońce. Promienie UV są niewidocznym, ale potężnym sprzymierzeńcem melaniny. Chwila na balkonie czy krótki spacer w pełnym słońcu mogą pogłębić istniejące przebarwienia i wywołać nowe. Nie pomaga też stres czy zmęczenie – te czynniki potrafią potęgować proces melanogenezy.

Nie ma sensu jednak panikować. Profilaktyka i odpowiednia pielęgnacja naprawdę działają. Najważniejsza jest konsekwentna ochrona przeciwsłoneczna – krem z wysokim filtrem, najlepiej SPF 50+, powinien stać się codziennym towarzyszem, nie tylko dodatkiem do kosmetyczki. To właśnie regularna ochrona sprawia, że zmiany nie pogłębiają się. Oprócz filtrów, warto pamiętać o składnikach, które działają na przyczynę problemu, a nie tylko maskują efekt. Niacynamid, kwas elagowy, glabrydyna pomagają regulować produkcję melaniny, ograniczają jej transport do wierzchnich warstw skóry. Dzięki temu cera staje się jaśniejsza, bardziej jednolita i promienna.

Jeśli szukasz produktów, które łączą bezpieczeństwo z efektywnością, możesz zainteresować się dermokosmetykami z serii Pharmaceris W. To kosmetyki stworzone z myślą o skórze wrażliwej i z tendencją do przebarwień, także w czasie ciąży. Zawierają m.in. niacynamid, kompleks MELAGEA, hamujący aktywność tyrozynazy, oraz tęczową algę, działającą na kilku etapach powstawania pigmentu. Całość wspierają witamina E olej ryżowy, chroniące skórę przed wolnymi rodnikami i nadające jej naturalny blask.

Warto pamiętać, że przebarwienia ciążowe nie definiują Twojego piękna ani wartości. One są tylko fragmentem tej wyjątkowej historii, którą teraz piszesz – o oczekiwaniu, miłości i zmianach, które niosą ze sobą radość i wyzwania. A odpowiednia pielęgnacja pozwoli Ci czuć się komfortowo w swojej skórze, świeżo i promiennie – każdego dnia.

www.pharmaceris.com

Współpraca reklamowa