Intruz w kolejce
Piątek. Godziny wieczorne. Kolejka w markecie. Ochroniarz, widząc mój spory brzuszek, przeprasza pozostałe osoby i zaprasza mnie do kasy. Za plecami słyszę: „Musimy stać dłużej, bo się wepchała”. Kobiety w ciąży teoretycznie...
Piątek. Godziny wieczorne. Kolejka w markecie. Ochroniarz, widząc mój spory brzuszek, przeprasza pozostałe osoby i zaprasza mnie do kasy. Za plecami słyszę: „Musimy stać dłużej, bo się wepchała”. Kobiety w ciąży teoretycznie...
Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Prosimy, wesprzyj nas, wyłączając blokadę reklam.